Wąwóz Mili na Krecie

Wąwóz Mili znajduje się kilka kilometrów od Rethymno i należy do tych, które nie cieszą się ogromnym powodzeniem. A szkoda, bo jest wyjątkowo piękny, zielony, z bujną roślinnością. Wrażenie robi obecność kilku zrujnowanych domów, młynów wodnych i małych kościołów. Przez całą drogę będzie Wam tu towarzyszyć szum wody. To nad nią prowadzą drewniane mosty. Tu też znajdziecie wodospady, które kończą się w dwóch małych jeziorach.

Dawna wieś Mili

Swą nazwę Mili wąwóz zawdzięcza ilości młynów wodnych, które niegdyś znajdowały się w wąwozie. Łącznie było ich około 30. Dziś tylko jeden z nich został odrestaurowany i można go podziwiać. Ruiny pozostałych, przepięknie wpisują się w krajobraz Mili, tworząc niepowtarzalny charakter tego miejsca. Uroku dodają mu jeszcze kaskady wodne, a szczególnie te największe – wodospad Św. Antoniego i Pięciu Dziewic. Woda nigdy nie wysycha. Dolina tej rzeki była niegdyś pełna życia. Przez wieki mieszkańcy Krety żyli właśnie tutaj, w kamiennych domach wśród drzew figowych i płynącej wody. Ostatni ludzie opuścili wioskę w latach 70. XX wieku, ale ich świat wciąż żyje w ruinach budynków.

Parking i wejście do wąwozu Mili

Przy wejściu do wąwozu nie ma oficjalnego parkingu. Ludzie zostawiają auta przy drodze, przytulając się do skał. To współrzędne miejsca: 35.3374267N, 24.5037697E. Samochód można zostawić również tutaj: 35.3344389N, 24.5060672E, gdzie znajduje się drugie wejście do wąwozu, ale gdy tam podjechaliśmy nie było żadnego samochodu, więc wróciliśmy do miejsca pierwszego.

Wstęp do wąwozu Mili jest bezpłatny. Trasa w dwie strony wynosi około 4 km i na jej przejście warto przeznaczyć około dwóch godzin. Można oczywiście dłużej, zwłaszcza że w wąwozie znajduje się tawerna, gdzie można wśród aromatu ziół i bujnej zieleni napić się kawy oraz sprobować kreteńskich pyszności.

Trasa wędrówki przedstawia się następująco. Wąwóz jest dwukierunkowy i po jego przejściu musicie wrócić po swoich śladach na miejsce startu. Raczej nie liczcie na transport zbiorowy.

Przejście przez wąwóz Mili na Krecie

Trasa wąwozem dostarczy Wam wielu wrażeń wizualnych, ale także zapachowych. Dzika roślinność i zioła rządzą po tym, jak ludzie przestali tu mieszkać. Mostki, kładki, szum wody, ruiny i wiele zieleni – to prawdziwa dzika Kreta skryta zaledwie kilkanaście kilometrów od turystycznych miast tętniących życiem. W kilku miejscach w upalnych miesiącach możecie liczyć tu na cień, zwłaszcza w pierwszej części wąwozu. Im dalej w jego głąb, tym cienia mniej, a upał coraz większy.

Na trasie wędrówki mijamy trzy chrześcijańskie kościółki (jeden na początku, dwa nieco dalej) z pięknymi widokami i miejscem, w którym można się zatrzymać, odpocząć i posilić.

Pewnie Was zdziwi, gdy traficie tu w środku upalnego lata, że liczne źródła wody nie wysychają. Tak było od zawsze, dlatego w XVII wieku postawiono tu wiele młynów wodnych, by zaopatrywać okoliczne miejscowości w mąkę.

Praktyczne informacje

  • Wstęp do wąwozu jest bezpłatny i na jego przejście należy przeznaczyć około dwóch godzin.
  • Warto zabrać dobre buty i wodę, bo na trasie nie ma wody pitnej.
  • Nie spotkacie utaj tłumów, a wąwóz wywoła spore zaskoczenie. My trafiliśmy tu przypadkowo, szukając czegoś na chwilę w okolicy Rethymno i to był strzał w dziesiątkę.