Jastrzębia Perć – nowy szlak przy kamieniołomie Kamyki w Głuszycy
Trasa Jastrzębiej Perci biegnie przez około dwa kilometry. Rozpoczyna się przy parkingu u podnóża kamieniołomu. Na szlaku znajdziecie cztery punkty widokowe, sporo ławeczek oraz tablice informacyjne w czterech językach (polski, czeskim, angielskim i niemieckim), a także opisane panoramy.

Parking
U stóp kamieniołomu znajduje się bezpłatny parking (50.6650175N, 16.3568472E). Jego utwardzana część pomieści około 15 aut. Prowadzi do niego asfaltowa droga (zimą nie jest jednak odśnieżana, więc trzeba uważać, żeby się nie zakopać, bo jest dość stromo lub uważać na lód). Można też zaparkować w Głuszycy Górnej (ulica Graniczna) i podejść jakiś kilometr polną drogą. Ta opcja jest oczywiście o wiele lepsza, ponieważ mamy wtedy rozległe widoki. Przed oczami zaś kamieniołom, który w pełni jednak odkrywa się dopiero, gdy znajdziemy się u jego podnóża.

Jastrzębia Perć
Jastrzębia Perć to mierzący około 2 km szlak pozwalający zobaczyć kamieniołom z góry. Szlak został podzielony na część niebieską, dostępną dla każdego turysty oraz czerwoną, dla bardziej doświadczonych turystów. Wymaga ona pokonania prawie 200 kamiennych schodów, które pozwolą dostać się prawie na sam szczyt.

Na trasie ciężko się zgubić, ponieważ najpierw kierują Was niebieskie tabliczki ze strzałkami. Podążając za nimi dotrzecie na punkt widokowy na Głuszycę oraz Góry Sowie czy Kamienne, punkt widokowy na lodospady oraz do środkowej części kamieniołomu. Tu kończy się szlak niebieski, a zaczyna czerwony. Od tego miejsca to one wyznaczają kierunek dalszej drogi. Na początek czeka Was 200 stromych schodów, a potem spacer ścieżynką przez nieco zarośnięty las. Ona doprowadzi Was do górnej części kamieniołomu, skąd pięknie widać okolicę. Nad taflą wody góruje Włodzicka Góra z charakterystyczną wieżą widokową. Z lewej strony widać Wielką Sowę, a jeszcze bardziej na lewo Góry Kamienne (głównie okolice Rogowca i Gomólnika).





Zejście z tej części kamieniołomy wyznaczają dalej czerwone strzałki (nie wraca się tę sama drogą). Szlak prowadzi szeroką leśną drogą i zataczając koło dociera do tablicy mówiącej o lodospadach. Po drodze miniecie pozostałości dawnej kruszarni. Tuż obok nich jest rampa załadunkowa i początkowa „stacja” kolejki linowej prowadzącej właśnie do kruszarni. Spod puntu widokowego przy lodospadach można już wrócić tak, jak wskazują niebieskie znaczniki.

Trasa na mapie
Szlak jest nowy, więc na mapach jeszcze go nie oznaczono. Wrzucona tutaj mapa jest tylko poglądowa i mniej więcej pokazuje, gdzie trasa prowadzi. Zaufajcie niebieskim i czerwonym znacznikom, a nie zguba Wam nie grozi. Jeszcze niedawno nie było tu żadnych oznaczeń i trzeba było szukać ścieżek lub pamiętać te którymi się szło.
Kamyki – czym są?
„Kamyki” w Głuszycy Górnej, bo tak się potocznie mówi to stary kamieniołom melafiru w Górach Suchych. Pomimo, że częściowo jest tworem działalności człowieka, to wyjątkowo zachwyca.Prace w tutejszym kamieniołomie trwały jeszcze w latach 70 XX wieku, a urobek transportowano kolejką do znajdującej się poniżej stacji kolejowej w Głuszycy. W pobliżu znajdowała się też kruszarnia, której pozostałości można zobaczyć przy asfaltowej prowadzącej do kamieniołomu.


Po zaprzestaniu prac wydobywczych na zboczach dwóch szczytów: Ostoi i Raroga wyrobisko zostało zalane przez wodę, tworząc urokliwe miejsce. Kilkudziesięciometrowe ściany tworzą niesamowity widok, zwłaszcza, gdy udamy się na sam szczyt kamieniołomu. Na szczęście kamieniołom obecnie to nie tylko same gołe skały, bo zaczyna on częściowo porastać drzewami.

Kamyki – co robić?
„Kamyki” to nie tylko miejsce do spacerów. Latem upodobali je sobie amatorzy kąpieli. Zimą z kolei często można spotkać tutaj morsów. Teren jest też wykorzystywany do wspinaczki w lodzie (lodospady w Głuszycy – pewnie ta nazwa wiele mówi). Na terenie kamieniołomu można także spotkać wielu wędkarzy. Aktualnie, po wytyczeniu szlaków jest tu sporo miejsca do odpoczynku, a nawet palenisko na ognisko. Nudzić się nie można.


Bezpieczeństwo
Po wytyczeniu Jastrzębiej Perci miejsca widokowe zabezpieczono barierkami. Należy jednak uważać, bo mimo wszystko jest to teren po kamieniołomie i łatwo można się zsunąć, zwłaszcza gdy kogoś kusi, by podejść do samej krawędzi.


Co w okolicy?
Jeśli jesteście już na górze kamieniołomu i nie chcecie wracać, a macie wgraną w telefonie mapę, możecie się pokusić o wejście na szczyty Ostoja (753) i Raróg (745). To właśnie na ich zboczach trwały praca przy wydobyciu melafiru. W ich pobliżu przebiega szlak zielony z Tłumaczowa do Przełęczy Okraj. Na szczyty trzeba jednak szukać ścieżek, co nie zawsze jest łatwe. Zarówno Ostoja, jak i Raróg są oznaczona tabliczkami, więc trudy ich poszukiwania będziecie mogli uwiecznić na fotografii.
