Makowice – Popiel

Popiel to szczyt zaliczany do Korony Sudetów Polskich. Niewielka wysokość nie pozbawia go walorów widokowych. Co prawda pozostaje w cieniu swych wyższych kolegów oraz koleżanek i raczej ciężko spotkać tu tłumy! Na huśtawce na jego zboczu można spędzić wiele czasu, zapatrując się w Masyw Ślęży (o ile kukurydza nie wyrośnie w danym roku lub nie przybędzie w okresie jej największej bujności). Makowice, skąd najlepiej na Popiela wyruszyć, to taka perełka w okolicy Świdnicy. Macie ochotę na spacer na wysokość 284 metrów nad poziomem morza? Pakujcie plecak i w drogę! Popiel wzywa!

Start

Najlepiej ruszyć z miejscowości Makowice, położonej okolo 10 km od centrum Świdnicy. To niewielka, aczkolwiek urokliwa miejscowość. W Makowicach samochód możecie śmiało zostawić w jednym z dwóch miejsc: obok kościoła lub świetlicy. Na Popiel prowadzi aktualnie zielony szlak, który został utworzony całkiem niedawno, bo 24 czerwca 2022 roku. Warto nim pójść niż kluczyć jakimiś ścieżkami, bo takowe na mapie też znajdziecie. My kilka lat temu popełniliśmy taki błąd i chwilami przedzieraliśmy się przez krzaki w lesie. Poniższa mapa pozwoli zrobić Wam pętlę, a także powędrować obok winnicy, która zwłaszcza pięknie wygląda latem.

Korona Sudetów Polskich

To projekt obejmujący 31 najwyższych szczytów i wzniesień w polskiej części Sudetów, po jednym z każdego pasma. Odznakę stworzyła i przyznaje Komisja Turystyki Górskiej PTTK Oddziału Wałbrzyskiego. Jednym z nich jest właśnie Popiel, zaliczany do Równiny Świdnickiej na Przedgórzu Sudeckim.

Popiel

Szczyt ma postać niewielkiego wydłużonego kopca o płaskim szczycie wyniesionym nieznacznie ponad rozległą równinę o wyraźnie podkreślonych minimalnie pochyłych zboczach. Ostatnimi czasy został dość mocno zagospodarowany. Znajduje się na nim wiata. Jest też tabliczka z oznaczeniem, szlakowskaz oraz budka z pieczątką. Pamiętam, że kilka lat temu stał tu tylko kamienny słupek, a sam szczyt wręcz zniechęcał. Był jednym z tych, na który się wchodzi, by zrobić zdjęcie dokumentujące fakt zdobycia. Dziś spacer na Popiel to sama przyjemność. Pamiętajcie, że na jego zboczu znajduje się huśtawka, gdzie można spędzić miło czas. Jeśli ktoś nie lubi się bujać, obok są ławki. Dla każdego więc cos miłego. Stąd na szczyt jest już tylko około 200 metrów. I na te 200, a może troszkę więcej metrów, nacieszcie oczy widokami, bo na kilka chwil Wam znikną. Popiel na razie broni się przed postępującą ostatnio wszędzie wycinką drzew, dlatego jest całkowicie zalesiony.

Schodząc z Popiela szlakiem zielonym, ale prowadzącym w przeciwnym kierunku niż ten, z którego przyszliście, zobaczycie takie widoki jak poniżej (pod warunkiem ładnej pogody). Latem bądź jesienią może uda Wam się trafić na czynną winnicę. Warto też do niej zajrzeć.

Makowice – co jeszcze zobaczyć?

  • Zespół pałacowy: pałac w stylu francuskiego neorenesansu z parkiem z XVII-XIX w. oraz cmentarzem rodowym z XIX w.
  • Kościół filialny pw. św. Katarzyny, gotycki z XV w., zbudowany na planie krzyża greckiego, wzmiankowany już w roku 1372, a w swej obecnej postaci pochodzący z pierwszej połowy XV w.
  • Warto też zatrzymać się przy Świdnickiej Winnicy, znajdującej się na Dolnośląskim Szlaku Piwa i Wina.
  • Wybrać questy, czyli edukacyjne gry terenowe. Przez Makowice prowadzą dwie questowe trasy, a z jedną z nich, „Malarskie pejzaże w Makowicach”, wejdziecie na Popiel. Przy okazji poznacie twórczość wybranych polskich malarzy i słynnych pejzażystów. Przekonacie się, że w Makowicach jest tak pięknie, że wieś wygląda jak z obrazów, o których questy mówią.
  • Warto pospacerować po okolicznych bezdrożach. My poszliśmy zielonym szlakiem prowadzącym asfaltową drogą na szczyt o nazwie Wiatrołom, a potem urokliwą widokową polną drogą do Mauzoleum feldmarszałka Helmuta von Moltke w Krzyżowej. Wróciliśmy przez makowickie stawy hodowlane. Tam jednak trzeba trochę uważać, bo część ścieżek przebiega przez tereny prywatne i my niestety wyszliśmy na czyjejś posesji, z której nie mogliśmy się wydostać.